Przedostatni dzień naszej kolonii był jak zawsze bardzo aktywny. Dało odczuć się, że nasza kolonia zbliża się ku końcowi. Dzieci skupiły się na zaliczaniu sprawności indywidualnych zaś kadrze coraz częściej kręciła się łza w oku, że już niedługo rozstaniemy się. Była to niewątpliwie najlepsza kolonia w jakiej uczestniczyliśmy!

Tego dnia odbyła się gra terenowa podsumowująca nasz pobyt w „Bacówce”, której celem było zweryfikowanie zdobytej przez zuchy wiedzy i umiejętności, a przede wszystkim odzyskanie zaginionych w nocy owieczek. Wszystkie szóstki ukończyły bieg terenowy bawiąc się przy tym doskonale.

Po kolacji zuchy uczestniczyły w polowej mszy świętej, śpiewając i grając na wcześniej własnoręcznie przygotowanych, góralskich instrumentach. Po kolacji udaliśmy się na teatrzyk – bajka o Królu Wężu a potem rozpoczeliśmy góralską dyskotekę. Tańcząc i bawiąc się na całego nie myśleliśmy jeszcze o tym, że są to nasze ostatnie wspólnie spędzone chwile.

Po dyskotece razem zasiedliśmy w kręgu rady, gdzie podzieliliśmy się z innymi wrażeniami z kolonii. Podsumowując przedsięwzięcie wspominaliśmy m.in. nasze zabawy, przeprowadzoną „Góralowizje 2017” – konurs piosenki, organizowane kino „Bambino”. Wszyscy świetnie bawiliśmy się na kolonii, pogoda była wspaniała, jedzenie przepuszne a jedyną rzeczą, która dała się nam negatywnie we znaki były nieznośne muszki.
Życzyliśmy sobie, aby w podobnym kręgu spotkać się za rok, podczas kolejnej kolonii zuchowej. Do zobaczenia!